niedziela, września 30, 2007

Corinne Bailey Rae (Debut Album DL)

Beci powiedzieła, źe dobrze byloby tu zamiescić ten album, więc tak też robię. Ubiegłoroczna debiutanka, Corinne Bailey Rae może swoją muzyką prochu nie wynalazła, ale w sposób znaczący zaznaczyła swoją pozycję w muzycznym swiatku. Za swój ubiegłoroczny debiut zebrała worek nagród i nominacji oraz uznanie krytyki i znajomych z branży, co zaowocowało m.in wspólną trasą po Stanach Zjednoczonych u boku Johna Legenda. W oczekiwaniu na jej nową propozycję, zapraszam do zapoznania się z jej debiutanckim albumem Corinne Bailey Rae, który stanowi miłą odtrutkę dla wszelakich plastikowych dźwięków stale nas otaczających.




Tracklist:
01. Like a Star
02. Enchantment
03. Put Your Records On
04. Till It Happens to You
05. Trouble Sleeping
06. Call Me When You Get This
07. Choux Pastry Heart
08. Breathless
09. I'd Like To
10.Butterfly
11. Seasons Change

DOWNLOAD

26 komentarzy:

Beatrycze pisze...

Płyta naprawdę świetna! Tak jak już pisałam wcześniej, spodziewałam się samych tragicznych smętów, a tutaj jest naprawdę fajna żywa muzyka z pięknymi wokalami, poprawiająca humor - dobrze, że wreszcie sięgnęłam po Corinne ;)

Anonimowy pisze...

słaba i bez wyrazu

Anonimowy pisze...

Świetny album, fakt lekki poślizg na blogu..
Kiedy następny?

Happy Vege pisze...

mi sie ten album nie podoba, zrobiony na jedno kopyto.

vanilla pisze...

ja w ogole za Corinne nie przepadam.

Anonimowy pisze...

Ciekawe kto Waszm zdaniem w dzisiejszych czasach NIE jest na jedno kopyto i jest wyrazisty ? Ruhana ?

Anonimowy pisze...

no lol a czy ktoś tak powiedział?

emm! pisze...

Nie, w takim razie kto ?
Tylko proszę nie wyskawiwać tutaj z M.I.A czy Janelle Monae, bo one są wyraziste z definicji.

Anonimowy pisze...

Przyznam, jest z lekka monotonny, ale mam pare koników. :)
Świetny jak na debiut.

siostra pisze...

nie wiem kto jest bardziej z wyrazem, no. ktokolwiek kogo lubie (Keys, Arie, Stone - ktorakolwiek, Scott, Jones - staram sie poruszac po jej kategorii oczywiscie). bez sensu pytanie. ona mi sie po prostu nie podoba jako artystka. do tego masz zastrzezenia do Alicii - jej sie przyjrzyj - ona chyba jakies meskie hormony brała ;P

emm! pisze...

Ja jedynie bekę krecę z Alicii i nie ma bez sensu pytań, nigdy.

vanilla pisze...

yep, zgodze sie z siostra. jest kilka dobrych soulowych artystek, ktora robia swietne rzeczy, genialne albumy i przy tym potrafisz odroznic ktory jesr ktory, bo kazdy ma w sobie cos innego mimo tego, ze jest utrzymany w tym samym ciagle stylu charakterystycznym dla wokalistki.

Lamestreamer pisze...

Hmmm Nie wiem czemu tak naskakujecie na Corinne, Solidny album. Mdławy, bez wyrazu, dobry na początek dnia. Dobry do trawaju. Nie jest to muzyka soul najwyzszych lotów, ale mnie przekonuje. Leniwa. Popowa. Ot taka sobie.

Beatrycze pisze...

Bardzo sympatyczna i bardzo pozytywna. Poza tym nie sądzę, by Corinne aspirowała do bycia drugą Jill czy Angie - to nie ta waga (Corinne raczej zalicza się do piórkowej w porównaniu z wymienionymi przed chwilą ^^). Nie zmienia to faktu, że to szalenie miła płyta :)

emm! pisze...

Beatrycze dobrze prawi. Corinne na pewno nie myśli o mierzeniu sie z Jill czy Angie. A o wyrazistości Corinne niech świadczy fakt, że chciało Wam się tu wejść, napisać 14 komentarzy i wytknąć jej niewyrazistość. Tez chcialabym byc tak niewyrazista.

vanilla pisze...

moim zdaniem ta ilosc komentarzy jest raczej na jej niekorzysz, wystarczy przeczytac ich tresc ;]

emm! pisze...

No nie wiem ... Widać, że CBR z pewnością nie jest Wam obojętna bez względu na charakter komentarzy.

siostra pisze...

no nie wiem. ja jej płyty nie mam w domu wiec moge o niej pisać dowoli, i możesz mówić że jest mi nie obojętna (może nawet śni mi się po nocach) ale i tak tego jej produktu nie zakupię (ba, nawet nie ściagnę). a dyskusja jest - to chyba fajowo. ja to sie w zasadzie cieszę. mam nadzieję, że częściej sobie tak w komentach pogadamy :)

emm! pisze...

To chyba trochę nielogiczne - wypowiadanie się na temat płyty, której się nie zna ? Ja nie wypowiadam się na tematy, o których nie mam pojęcia. Ale zdaje sobie sprawę z tego jak takie chlapanie może być kuszące.

Dobra, to już się nudne robi.

Anonimowy pisze...

y nie mieć na dysku a nie znac to różnica. jak płyty nie znam to się nie wypowiadam. masz rację. koniec.

Beatrycze pisze...
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Beatrycze pisze...

Jak to śpiewała Brookie: I don't fight, I don't argue, I just hit that bitch with a bottle! ^^ Normalnie girlfight.

Lamestreamer pisze...

To se pogadaly :) Wiecie, zeby zalogowac sie na soulbowl musze napisac jakis komentraz?

emm! pisze...

Żadne girlfight, tylko wymiana zdań ;) Jestem niepocieszona, bo nie wiem, co bylo w tym usunietym komentarzu.

Anonimowy pisze...

to nie ja ten usunięty napisałam

Beatrycze pisze...

To ja napisałam, ale zrobiłam błąd w słowie i usunęłam i napisałam od nowa :D Przecież ja jestem pedantką językową ;p Swoją drogą rekord - 25 komentarzy! :D