niedziela, maja 20, 2007

Kelly Rowland - gorsza Destinka?

Jak wiecie pewnie premiera albumu Kelly Rowland została ZNOWU przesunięta. Tym razem na szczescie tylko o tydzień. Ale mimo tego mam ochote krzyknac - Co za niekompetencja! Nie byłoby moze to az tak dziwne gdyby jej menadzerem nie był kto inny jak Matthew Knowles - ojciec i menadzer Beyonce i współautor jej solowego sukcesu. Czyzby pan Knowles z premedytacja sabotował drugi solowy album Kelly? Przypomnijmy ze pierwsza data premiery albumu Kelly zbiegała sie z data wydania albumu Bee. To "niebezpieczenstwo" oczywiscie zostało zazegnane. Dzieje sie jednak wiele innych niepokojacych rzeczy. W momencie kiedy Beyonce konczy promocje swojego albumu i panna Rowland ma droge otwarta do promocji bez wchodzenia jej w parade, okazuje sie ze udało jej sie jedynie kilka razy pokazac sie w telewizji. Hitem i szczytem jest jednak czerwcowy numer magazynu Vibe. Podczas gdy Bee dostała okladke i 10-stronicowy spread, Kelly musiała zmiescic sie na dwóch stronach - w miesiacu premiery swojego albumu! Podczas gdy w wywiadzie z Bee nie znalazło sie ani jedno słowo o Kelly, panna Rowland w swoim wywiadzie mówiła o sobie, Beyonce, o swoim albumie, o Beyonce i na koniec jeszcze troche o Beyonce. Moim zdaniem to skandal! Nie zebym była najwiekszą fanką Rowland czy az tak bardzo nie znosiła Bee ale nierownosc w traktowaniu obu pan jest porazajaca. Nie twierdzę rownież że kariera Kelly leży w gruzach ale uważam, że miała swietny start i jako była Destinka może osiagnac wiele wiecej niż jakies 80 miejsce na listach RnB. Watpie zeby kiedykolwiek przyćmiła swoją osobą Beyonce. No ale tego sie nigdy nie dowiemy bo ktos nie daje jej na to szans...

Fotki pań z czerwcowego Vibe'a. Wiecej fot Beyonce pod linkiem powyżej. No i niestety - tak - to jedyna fotka Kelly z tego magazynu.

Na pocieszenie dla tych, ktorzy mimo wszystko kibicuja Kelly, 3 nowe fotki promo:

4 komentarze:

Fylyp pisze...

Właśnie niedawno czytałem o tym numerze "Vibe'a", padaka ;/ Ja Kelly kibicuję mocno, choć nowy album zapowiada się raczej średniawo. No ale zobaczymy.

Diggerowa pisze...

nie skomentuję ;/ ale wszechobecność Beyonce mnie już drażni. Zawsze wolałam Kelly.

Anonimowy pisze...

Bee jest wszędzie, niedługo strach będzie lodówkę otworzyć:P

Happy Vege pisze...

kocham B, ale kibicuje mocno Kelly bo to urocza istota :))