Bez wątpienia po tej wyczerpującej promocji należał się jej odpoczynek. Co robiła podczas niego?
Bujała się po Monako mocno pilnując swego laptopa...
I kupowała sobie najmodniejsze ciuchy (zakładamy, że laptopa trzymali ochroniarze).
A teraz znowu czas do pracy, B!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz