niedziela, marca 18, 2007

Siostra poleca: Macy Gray - Big


01. Finally Made Me Happy (feat. Natalie Cole)
02. Shoo Be Doo
03. What I Gotta Do
04. Okay
05. Glad You're Here (feat. Fergie)
06. Ghetto Love
07. One For Me
08. Strange Behavior
09. Slowly
10. Get Out
11. Treat Me Like Money (feat. will.i.am)
12. Everybody


Przez pewnien czas wydawało się, że Macy Gray zamiast rozbijać ściany pomiędzy funkiem, rockiem i r&b tylko lekko się o nie obija. Po pierwszej sensacyjnej płycie Macy zapowiadała się na artystkę, która będzie wyznaczać nowe trendy w muzyce i podążać swoimi ścieżkami ale niestety coś się po drodze nieudało. Druga płyta była dosyć równa, natomiast na trzeciej Macy zagubiła się w bałaganie swojej liryki i średniawych produkcji. Ale to było zanim will.i.am i kilku innych uzdolnionych producentów wkroczyło w życie Gray. Teraz eklektyczna podróż pomiędzy gatunkami znowu stała się możliwa. Na nowej płycie Macy nie tylko podróżuje ale wręcz rozbija sie między gatunkami ale jest to rozwałka w najlepszym tego słowa znaczeniu. "Big" jak sugeruje tytuł to wielka płyta - odważna we wszystkich właściwych miejscach i wyciszona we wszystkich odpowiednich momentach. Pozornie poszarpana i niechlujna na zewnątrz ale wyraźnie zręcznie skonstruowana. A przede wszystkim nonszalancka i beztroska do granic możliwości. Gray przechodzi od utworów prawie musicalowych ("Finally Made Me Happy") przez kawałki popowe i soulowe ("What I Gotta Do" czy "Strange Behaviour") aż po lekko rockowe ("Get Out") czy w stylu disco ("Treat Me Like Your Money"). Wyjątkowy talent Macy sprawia, że często myślę o niej jak o kimś kto ma głos zbyt imponujący by zaśpiewac proste hooki i że potrzeba jej specyficznego rodzaju muzyki, na tle której zabrzmi najlepiej. Płyta "Big" udowadnia, że Gray potrafi rozciągnąc swój talent na wszelkie możliwe kolaboracje (Fergie!) czy produkcje (dance/rock/pop) pozostając przy tym charakterystyczną jak mało która artystka. Na płycie mamy okazje usłyszeć Natalie Cole w otwierającym mocnym numerze "Finally Made Me Happy", Nas udziela się w utworze "Ghetto Love". Wspomnianą Fergie, ujmująco i prosto wtóruje Macy przez cały utwór "Glad You're Here". Płyta sprawia ogólne wrażenie luźniej, niewyszukanej i trochę szalonej w stylistyce czyli w dwóch słowach "cała Macy". Gray robi swoje i robi to w wielkim stylu. She does her thing and she does it "Big"!


Premiera płyty 27 marca.
Pobierz/posłuchaj płyty "Big" a potem zakup ją w sklepie :)


I jeszcze dwie fotki promo - nowy look Macy.


4 komentarze:

Happy Vege pisze...

Sis, Twoja recenzja mnie rozwalila! :) nigdy nie przepadalam za Macy ale po takiej zachecie zdecydowanie sprawdze nowy album :)

Fylyp pisze...

Mi też się płytka podoba. A wygląd rewelka <3

Anonimowy pisze...

Hej Tu soulbrother :) Ładna recenzja. Moje 3 typy z tej płyty to: Everybody, treat Me Like Your Money i Get Out

siostra pisze...

własnie zauważyłam że wkleiłam niedopracowana wersję recenzji :D