Idąc tropem newsów mtv.de, potwierdzają się przypuszczenia soulbowla z lipca 2006, że to Columbia Records jest częściowo odpowiedzialne za brak nowego krążka Hill od 2002 roku. Już we wrześniu tego roku pojawiły się kolejne pogłoski o tym, że management wytwórni uważa, że artystka nie jest w stanie przebić sukcesu jej pierwszego albumu oraz tego, który osiągnęła z The Fugees. Kyambo 'Hip Hop' Joshua powiedział wtedy, że kontrakt płytowy Lauryn jest "nieaktywny". Przed kilkoma dniami natomiast mtv.de doniosło, że oto ten sam pan powiedział mediom, że kontrakt płytowy Hill jest zagrożony, ponieważ był on stworzony dla gwiazdy, a przez lata od jego podpisania, wiele się zmieniło. Dodał, że nie wie, kiedy ukaże się nowy album artystki.
Ja osobiście jestem pewien, że materiał jest godny wydania, ale biorąc pod uwagę kryteria oceny wytwórni, zapewne nie przyniósłby on wymiernych zysków. W jednym muszę się zgodzić - Lauryn powinna najpierw uporządkować swoje życie osobiste, a dopiero później zabrać się za powrót na scenę, bo w obecnym stanie, niestety, ale bardzo często bywa rozczarowująca - nawet dla mnie.
Ja osobiście jestem pewien, że materiał jest godny wydania, ale biorąc pod uwagę kryteria oceny wytwórni, zapewne nie przyniósłby on wymiernych zysków. W jednym muszę się zgodzić - Lauryn powinna najpierw uporządkować swoje życie osobiste, a dopiero później zabrać się za powrót na scenę, bo w obecnym stanie, niestety, ale bardzo często bywa rozczarowująca - nawet dla mnie.
3 komentarze:
Nie czaje ich rozumowania. Przeciez nawet na Lauryn w takiej formie w jakiej jest teraz sa w stanie zarobic wiecej niz na jakiejs nowej przecietnej gwiazdce...
Ola
no nie wiem. z komentarzy jej byłych kolegów z zespołu wynika że raczej w miernej jest formie twórczej.
wcale sie im nie dziwie.
Nie sądzicie, że duet z Łajno byłby idealny w obecnej sytuacji ? Taki baardzo blizniaczy.
Prześlij komentarz