Amy jest moja ukochaną złą dziewczyna showbiznesu. Boska z niej dziwa - pijaczka, ćpunka i awanturniczka. A do tego czyni swietna muzykę. Love her! Przed wami trzeci brytyjski singiel z jej najnowszej płyty Back to Black.
czwartek, marca 15, 2007
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
1 komentarz:
My fav as well. szkoda, że sie niszczy.. jej niektóre występy mnie zabijają.. czasem jest tak nawalona, że słowa sie zrozumiec nie da.. no cóż taki ten szołbiznes..
Prześlij komentarz