I wciąż promuje swój nowy image, który myślę że jest boski. Gdyby z trzecią płytą wciąż kreowała się na blond hipiskę byłoby to po prostu nudne. A buty chyba pożyczyła od Christiny Aguilery hihi.
piątek, marca 09, 2007
Joss Stone bawi się w fotografa
Etykiety joss stone, photo
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
5 komentarzy:
No buty ma boskie ^_^
ja myślałam, że to Christina...
im jej wiecej tym mniej ja lubie. no ale poczekam na plyte chociaz po tym co slyszalam nie spodziewam sie rewelacji.
jak popatrzyłam na twarz to myślałam, że to ta ruda dziewczyna z tatu ;P, fajne buty :D
weź ten beret kochana...
janic nie mam przeciwko zmianie wizerunku ale czy musi to byc zmiana w ukraińską prostytutkę?
bleh. w ogóle bez gustu i polotu ;p
Prześlij komentarz